Silne trzęsienie ziemi w Nowej Zelandii na zawsze zmieniło krajobraz na wyspie

Zelandię nawiedziło niezwykle silne trzęsienie ziemi o magnitudzie 7,8. Na skutek trzęsienia powstały fale tsunami oraz doszło do znacznego wypiętrzenia ziemi. Co to oznacza w praktyce? Trwałą zmianę krajobrazu na ogromnym obszarze, której nie zmieni nic poza kolejnym silnym trzęsieniem ziemi.

Dwie główne wyspy wchodzące w skład Nowej Zelandii - Północna i Południowa - na skutek tego wydarzenia odsunęły się od siebie aż o dwa metry. W niektórych miejscach grunt został podniesiony prawie o 10 metrów.




















Na wybrzeżu Wyspy Południowej doszło do wypiętrzenia dna morskiego, co również trwale zmieniło tamtejszy krajobraz.

Kałaczi - miasto w Kazachstanie, które trapi... epidemia snu

Na północy Kazachstanu, tuż przy zamkniętej kopalni uranu, leży Kałaczi. Miasto, które trapi nietypowa i w dalszym ciągu niewyjaśniona przypadłość. To miasto, którego mieszkańcy cierpią na... epidemię snu.

Mimo wysiłków naukowców, lekarzy i samozwańczych badaczy, problem wydaje się tylko nasilać. Raz po raz kolejne dziesiątki mieszkańców zapadają znienacka w sen, który często trwa nawet kilka dni. Mieszkańcy obawiają się o swoje zdrowie. Z przerażeniem myślą też o początkach dziwacznej epidemii – i wszystkich swoich uśpionych przyjaciołach, których błędnie uznano za zmarłych i pochowano. Ci, którzy mogli, już dawno z Kałaczi wyjechali.

Po raz pierwszy o epidemii zaczęto mówić w marcu 2013 roku, ale przypadki nagłych i przedłużających się zaśnięć zdarzały się już wcześniej. Wtedy jednak – w będącym pod silnym wpływem Rosji Kazachstanie – uważano je głównie za efekty zatrucia zanieczyszczonym, podłej jakości alkoholem. Z czasem jednak, kiedy liczba chorych zaczęła szybko rosnąć, alkohol wykluczono.


Kałaczi, które zyskało już przydomek "Śpiąca Kotlina", położone jest w bezpośrednim sąsiedztwie nieczynnej od lat kopalni uranu. Lekarze zdołali już wykluczyć wirusy i skażoną wodę, a zatem radioaktywność w regionie – 16-krotnie silniejsza niż normalnie – pozostaje głównym, aczkolwiek pośrednim podejrzanym o wywołanie epidemii. W jaki sposób i dlaczego? Tego niestety w dalszym ciągu nie udało się ustalić. Jeśli jednak naukowcy nie dokonają wkrótce jakiegoś przełomu, być może cała wioska z czasem zapadnie w wielki, zimowy sen.

Mieszkańcy "nie znają dnia ani godziny", wielu nosi więc ze sobą specjalną walizkę, a w niej przybory niezbędne przy pobycie w szpitalu, dokąd przenosi się "śniętych". Najdłuższa "śpiączka" trwała aż 6 dób. Atakuje znienacka i dopóki sama nie minie, nie sposób obudzić pacjenta. Rekord padł we wrześniu, w miejscowej szkole. Podczas jednej godziny w przedłużający się sen zapadło aż ośmioro dzieci. Pytanie tylko, czy to zasługa epidemii czy... nauczyciela. Co jednak najciekawsze, senna przypadłość nie dotyka wyłącznie tych, którzy w Kałaczi mieszkają od dziesięcioleci.

Znany jest przypadek mężczyzny, który przyjechał do Kałaczi w odwiedziny do teściowej. Na miejsce dotarł rankiem i mając do umówionego spotkania jeszcze trochę czasu, włączył komputer, by dokończyć pracę. Dobudzono go dopiero 30 godzin później. Jedna po drugiej wszystkie teorie sypią się jak domki z kart. Każdy argument przemawiający za którąś z nich natychmiast spotyka się z kilkoma kontrargumentami.

W obliczu tej sytuacji uczeni z Rosji wysnuli kolejną hipotezę – tym razem o zbiorowej psychozie. Tym, co za nią przemawia, jest fakt, że u niektórych pacjentów poddanych leczeniu psychologicznemu objawy choroby wydają się zmniejszać.

Źródła: 1, 2, 3, 4, 5

Polak robi arcydzieła ze zwykłych klocków, Lego może się schować

#1. Renault R30 w skali 1:5. Model składa się z 15 000 elementów.

Kliknij i zobacz więcej!

#2. RMS Titanic - 3000 elementów, 90 cm długości.

Kliknij i zobacz więcej!

#3. Titanic to największy, jak do tej pory, wykonany przez niego model. Skala 1:300.

Kliknij i zobacz więcej!

#4. USS Missouri, skala 1:300, 2400 klocków

Kliknij i zobacz więcej!

#5. Henry Cavill, który wcielił się w postać Geralta z Rivii. Na zdjęciu poniżej w fazie powstawania.

Kliknij i zobacz więcej!

#6. Gotowy obraz ma wymiary 77 x 103 cm. Całość składa się z 3600 klocków.

Kliknij i zobacz więcej!

#7. Fiat FSO 125P. Skala 1:35, 87 elementów.

Kliknij i zobacz więcej!

#8. HMS Warspite - 1420 klocków, skala 1:300

Kliknij i zobacz więcej!

#9. FSO Polonez, radiowóz, skala 1:35, 85 elementów.

Kliknij i zobacz więcej!

#10. Stadion Wembley. 1949 elementów.

Kliknij i zobacz więcej!

#11. Stadion OldTrafford - 1423 elementy.

Kliknij i zobacz więcej!

#12. Pancernik Yamato, skala 1:300, 2500 elementów.

Kliknij i zobacz więcej!

#13. Czołg Leopard 2A4, skala 1:35.

Kliknij i zobacz więcej!

#14. Jeszcze raz Fiat 125P, 89 klocków, skala 1:35.

Kliknij i zobacz więcej!

#15. Trabant 601, skala 1:35, 72 elementy.

Kliknij i zobacz więcej!

#16. Warszawa M20, skala 1:35, 107 klocków.

Kliknij i zobacz więcej!



Źródło: https://www.instagram.com/damgraf/

Zeus - pies, który przeszedł 3200 km aby wrócić do domu/

W październiku 2019 roku rodzinny dom Cassandry i jej dwójki pociech, w Butte, w stanie Montana został okradziony. Oprócz wielu kosztowności zginął także... pies, mieszaniec pitbulla o imieniu Zeus. W grudniu policja namierzyła złodzieja, który znajdował się w Wirginii Zachodniej, a więc w odległości około 3200 kilometrów od domu Cassandry. Wraz z włamywaczem, policja odnalazła psiaka, całego i zdrowego...
Zeus to kawał pieseła, który waży dobre 33 kilogramy. Biorąc pod uwagę jego rozmiary, wagę oraz sam fakt bycia pitbullem (niektóre linie lotnicze dopuszczają przewóz psów, ale niekoniecznie pitbullów, na pokładzie samolotu), psa trzeba było... odwieźć.

#1.

Kliknij i zobacz więcej!

Sprawa stała się dość głośna na terenie Stanów Zjednoczonych i w pomoc rodzinie zaangażowało się m.in. stowarzyszenie Many Paws Volunteer Transport (Wiele Łap Woluntarny Transport), którego członkowie zjednoczyli się, by Zeus trafił do rodziny na Święta.

#2.

Kliknij i zobacz więcej!
To jest Zeus. Został skradziony ze swojego domu w Montanie kilka miesięcy temu. W zeszłym miesiącu odnaleziono go ponad 2000 mil od domu w Wirginii Zachodniej. Ponieważ wiele linii lotniczych nie chce pitbulli na swoich pokładach, sztafeta 30 wolontariuszy odwiozło go do domu tak szybko, by jeszcze zdążył na Święta. 15/10 dla wszystkich, którzy pomogli.

#3.

Kliknij i zobacz więcej!

To wspaniałe. To cudowne doświadczenie, wielka szansa by pokazać, że ludzie potrafią się jeszcze komunikować, na terenie całych Stanów Zjednoczonych, by pomóc innym - a w tym przypadku, by zwrócić ukochanego psa stęsknionej rodzinie.
- powiedziała jeden z wolontariuszek biorąca udział w transporcie, Jenn Robles.

#4.

Kliknij i zobacz więcej!

Jeszcze przed transportem Zeusa nastąpiła weryfikacja wideo za pomocą FaceTime. 100% - pies rozpoznał właścicieli, a oni jego.

#5.

Kliknij i zobacz więcej!


#6.

Kliknij i zobacz więcej!

Sztafeta złożona z 15 różnych pojazdów i 30 kierowców potrzebowała zaledwie 4 dni, by przebyć ponad 3200 kilometrów i przez 9 stanów dowieźć Zeusa do stanu na północy USA - Montany.

#7.

Kliknij i zobacz więcej!

#8.

Kliknij i zobacz więcej!

#9.

Kliknij i zobacz więcej!

#10.

Kliknij i zobacz więcej!

#11.

Kliknij i zobacz więcej!

#12.

Kliknij i zobacz więcej!

#13. A tutaj Zeus, który szczęśliwie wrócił do domu i przywitał się z rodzinką.

Kliknij i zobacz więcej!

Cassandra nie kryła nawet łez z odzyskania Zeusa, szczególnie gdy zobaczyła, jak bardzo jej dzieci ucieszyły się z odzyskania przyjaciela. Pies również był mega zadowolony. W końcu jest w domu, w końcu jest bezpieczny i szczęśliwy.

#14.

Kliknij i zobacz więcej!

#15.

Kliknij i zobacz więcej!
 
Źródło: https://www.boredpanda.com/

Ile dobrego może zrobić opieka i miłość do adoptowanego zwierzaka

Schronisko czy bezdomność to największa tragedia dla zwierzaka. Mimo że są schorowane, zaniedbane i zmęczone życiem, to tak samo potrzebują opieki i miłości. A kiedy o nie zadbać, rozkwitają i odwdzięczają się bezgranicznym uwielbieniem.

#1.



#2.



#3.



#4.



#5.



#6.



#7.



#8.



#9.



#10.



#11.



#12.



#13.



#14.



#15.



#16.



#17.



#18.



#19.



#20.



#21.

abcs